poniedziałek, 14 maja 2012

It's party tonight


Podjechaliśmy pod najbliższy market, abym mogła kupić trochę jedzenia na imprezę. Zayn oczywiście traktował mnie jak swoją dziewczynę, chwycił mnie w tali i na rękach zaprowadził do wnętrza sklepu. A fanki ze zdziwieniem spoglądały się na niego. Oczywiście nie obyło się bez paru zdjęć i autografów. Zrobiłam dość duże zakupy, po czym poprosiłam  ślicznego faceta, aby mnie odwiózł do domu. Tak też uczynił, wniósł zakupy do środka i spojrzał na mnie o tak:

A ja zarumieniłam się i pocałowałam go w usta, a ten przedłużył to namiętnym pocałunkiem. Przytuliłam go i odjechał. Ja natomiast zabrałam się do przygotowania imprezy, zastanawiając się czemu ja się tak zachowuję wobec Zayn’a, przecież nie jesteśmy parą.!
*********Zayn*********
Wbiegłem jak szalony do domu wykrzykując:
-Chłopacy idziemy dzisiaj na imprezę!
Nagle zauważyłem, że leżą na kanapie i nie mogą przestać się cieszyć z owej imprezy. Louis wtrącił:
- Ej! A do kogo?
-do Leny- powiedziałem
-aaaa…. Do tej twojej dziewczyny?
-my ze sobą nie jesteśmy, chociaż o tym myślę, żeby się jej zapytać< może dzisiaj na imprezie >Louis skocz do sklepu po jakiś browar, bo raczej tylko ty możesz po niego jechać, nikomu innemu z nas nie sprzedadzą!
- ok.! tak przeczuwam, że to będzie zajebista impreza!
-Ej! Zayn będą jakieś jeszcze dziewczyny?- zapytał  z oczekującą na odpowiedz miną Harry
- noo! Lena wspominała, że jakaś jej najlepsza przyjaciółka Kate.
-aaa…ciekawe jak ona wygląda?
-nie zapomnijcie, że za dwa tygodnie jedziemy w trasę koncertową do Australii- przypomniał Liam
Pomyślałem sobie, że pojadę, po jakiś prezent dla Leny. Tak jak się jej zapytam to oczywiście musze dać jej jakiś prezent. Tak więc pojechałem do sklepu,  przedzierałem się między stoiskami wybierając s coś odpowiedniego. A więc tak kupiłem 5 róż dla każdego z nas żeby moglibyśmy jej wręczyć, następnie poszedłem do ‘Apartu’. Zastanawiając się nad branzoletką z napisem ‘I love you’,  łańcuszkiem z literką Z oczywiście jak Zayn . Więc kupiłem oba . Spojrzałem na zegarek była 19.00, wiec szybko popędziłem do domu się uszykować.
******Lena*****
-wszystko uszykowane- krzyknęłam do Kate, która stawiała ostatnie rzeczy na stoliku.
-chodźmy się jakoś ubrać! – powiedziała Kae
Stałyśmy przed szafą pełną moich ciuszków. Nagle wyciągnęłam czarną, koronkową sukienkę, a dla Kate niebieską sukienkę bez naramek. Wyjęłam jeszcze dwie pary szpilek: jedną czarną, drugą niebieską. No oczywiście mnóstwo biżuterii. Mocno pomalowałyśmy rzęsy i zrobiłyśmy średni make-up. Wyprostowałam włosy, a Kate pokręciła, no i gotowe!
Zeszłyśmy na dół i usiadłyśmy  na kanapie, po chwili rozległ się dzwonek do drzwi. Ujrzałam w nich :Zayna, Louisa, Harrego, Liama i Nailla- wszyscy trzymali w ręku różę, no a Louis oczywiście siatkę z alkoholem. Zayn natomiast małą torebeczkę . Wszyscy wręczyli mi kwiaty i weszli do środka. Zaskoczeni moim dużym domem zaczęli imprezować. Tańczyliśmy, gadaliśmy, jedliśmy no i piliśmy i to tak dużo, że po 4h byliśmy tak ululani(ja i Zayn byliśmy jeszcze  w miarę świadomi), że nagle Zayn chwycił mnie za rękę i powiedział:
- Lena kocham Cię :*
- Zayn kocham Cię nad życie! – powiedziałam
Ten wziął mnie na górę, do mojej sypialni i powiedział:
- Czy chcesz być moją dziewczyną?
- Na to ja: yy… no oczywiście, że tak
-Zayn zakrył mi chustą oczy i zawiesił mi na szyi łańcuszek z literką Z, a na dłoni bransoletkę z ‘i love you’, po czym powiedział:
To zawsze będzie Cię mnie przypominało, gdy wyjadę na trasę lub koncert i pocałował mnie namiętnie w usta. Po tym zdarzeniu położył mnie lekko na łóżku i …urwał mi się film.
Rano obudziłam się z okropnym bólem głowy. Leżałam  w łóżku koło Zayn’a. Ten spał jak niemowlę :


Nie budziłam go , wstałam i :
- What the fuck- powiedziałam
Byłam ubrana tylko i wyłącznie w koszulę Zayn’a. Ubrałam więc szlafrok i poszłam zbadać czy chłopacy na dole i OMG! Kate  jeszcze żyją.
Wszyscy chłopacy spali na  ziemi i kanapie, a Harrego i Kate nigdzie nie było. Rozejrzałam się po domu, a w pokoju gościnnym leżał Hazza przytulający Kate. Oboje spali. No więc zabrałam się za ciche sprzątanie po imprezie. Zrobiłam śniadanie, po chwili zszedł na dół mój śpioszek:
Zayn, kochanie co się stało czemu nie śpisz?
- Chciałem zobaczyć co moja rybeńka robi!- powiedział, po czym wziął mnie na ręce i posadził na bladzie kuchennym. Zaczął mnie namiętnie całować. Nagle przerwałam i zapytałam się:
-Zayn pamiętasz może co my robiliśmy wieczorem? Czy my…
- no tak? Nie pamiętasz tego pięknego zdarzenia?
-no momentami, tymi takimi najlepszymi tak!- powiedziałam uśmiechnięta przytuliła mojego Bad Boy’a.